Długi weekend to idealna pora na dokończenie moich wypocin o Londynie! (a lektura czeka.. :v )
Trochę wybiłam się z rytmu pisania, zobaczmy co mi tu jeszcze zostało
✿ London eye !
Kolejka była dość dluga, ale nawet szybko minął nam czas. Sama jazda jakaś zachwycająca nie była, ale chyba najważniejsze, że działała klimatyzacja! Trochę pogadaliśmy, porobiliśmy zdjęcia i w sumie to było na tyle. Dostaliśmy potem godzinkę wolnego czasu na oglądanie ulicznych artystów, trafiliśmy nawet na jedno ciekawe show, gdzieś czasem natknęliśmy się na ulicznych grajków. (Żałowałam bardzo, że nie nagrałam ani jednego, bo śpiewali tak pięknie :c jednemu nawet coś tam wrzuciłam w dzień wyjazdu, a niech ma chłopczyna)
No koleś żonglował jakimiś maczetami na tym XD Chłopaki się rozczarowali, że przeżył, biedni.
✿ Gdzieś tam między zwiedzaniem zahaczyliśmy o china town. Trochę płakałam, bo dali nam na to tylko 15 minut i w sumie to zdążyliśmy zaopatrzyć się w jakieś pocky i potem lecieliśmy od razu w miejsce zbiórki. (I wtedy też poznałyśmy innych mangowców z naszej grupy, którzy pomyśleli o tym co my. Więc w sumie to było nas z siedmioro :3 całkiem przyjemnie )
✿ Tego samego dnia udało nam się kupić i zjeść naszego pierwszego w życiu makaronika podczas zwiedzania Covent Garden!!
Normalnie bym nie wydala na takiego "cukieraska" 10 złotych, ale wtedy mogłam szaleć.
Malinowy był super/10, polecam.
Malinowy był super/10, polecam.
Odwiedziłyśmy tam także sklep disneya i tak w sumie to troszkę się rozczarowałam, bo liczyłam, że uda mi się tam kupić coś fajnego, jednak były same rzeczy jak kolorowanki, lalki, małe koszulki czy coś ;w; no, ale przynajmniej obok był jakiś wypasiony papierniczy, w którym udało mi się znaleźć przesłodkie naklejki! (Powiem wam, że kocham naklejki i kupuje ich strasznie dużo, jednak nigdy ich nie wykorzystuje. Nie wiem czemu, bardzo mi ich szkoda używać ;_; i tak własnie mam 7 nieotwartych opakowań )
Ja bym kupiła go już wtedy
ale moja mama by mnie wyśmiała, że kupiłam sobie pluszaka dobra XDDD
(no ale w sumie nawet i dobrze, bo teraz nawet nie miałabym co z nim zrobić póki nie mam pokoju ugu)
✿ Innego dnia mieliśmy wypad do Katedry Św.Pawła, gdzie odbywał się koncert organowy~
Zaraz przed koncertem zabrałysmy chłopaków na sushi, ponieważ powiedzieli, że nigdy wcześniej nie mieli okazji tego zjeść c; Biedni chyba myśleli, że tym się jakoś najedzą i potem głodni i zawiedzeni polecieli sobie kupić jakieś kanapki.
Zaraz przed koncertem zabrałysmy chłopaków na sushi, ponieważ powiedzieli, że nigdy wcześniej nie mieli okazji tego zjeść c; Biedni chyba myśleli, że tym się jakoś najedzą i potem głodni i zawiedzeni polecieli sobie kupić jakieś kanapki.
Co do samego koncertu, to nie był jakiś najgorszy. Mnie osobiście trochę męczyły te organy, ale yeni za to bardzo się podobało ~~
Tydzień po naszym wyjeździe miał być występ jakiegoś Polaka i pośmialismy się, że zostajemy.
Tydzień po naszym wyjeździe miał być występ jakiegoś Polaka i pośmialismy się, że zostajemy.
W drodze do autokaru Maciek i Robert zaczęli stresować yeni, że chodzi trochę jak kaczuszka. Biedna potem ciągle pytała się czy prosto chodzi.
Tak yeni, chodziłaś prosto kc
✿ Muzeum figur woskowych Madame Tussaud's (ojej czy ja to dobrze napisałam, bo zawsze miałam z tym problem)
Oczywiście jedno z lepszych atrakcji jakie udało nam się zwiedzić! Znowu spotkaliśmy dwie Polki w budce naprzeciwko muzeum i trochę sobie pogadaliśmy jak zorientowały się, że rozmawiamy po polsku :D
W środku było trochę tłoczno no i było to minusem ;_; mimo wszystko udało nam się zrobić trochę zdjęć
dat ass |
yeni profesjonalny fotograf |
(cenzura na każdym zdjęciu tak bardzo. Trzeba być anonimowym w internecie ok)
Jedną z atrakcji w muzeum była "jazda w taksówkach" i było to coś w rodzaju jakiejś kolejki między wystawami. Widziałam tam najbardziej realistyczny hologram ducha ever ;_; Dobrze, że był dośc daleko.
I ostatnią atrakcją był tam 15-sto minutowy film od Marvela w 4D. Prócz tego, że wystraszyłam się jak z siedzeń zaczęło wydobywać się powietrze, to było świetnie! Kurcze obejrzałabym jeszcze kiedyś coś podobnego ;w;
Cały pobyt w Londynie minął nam dość szybko. W sumie to wzięłam tam i farby i książkę do czytania, a na nic nie było czasu, bo wracałyśmy do domu około 19, jadłyśmy z godzinę kolację i potem zmęczone siedziałyśmy na internetach do późna, albo rozmawiałyśmy. (Jednego wieczoru udało nam się zobaczyć lisa, który podszedł prosto pod nasze okna~ Szkoda, że nie udało mi się zrobić zdjęcia, bo był prześliczny.)
Od czasu do czasu mała Danielle śpiewała z Yeni piosenki z Frozen.
A przez cały wyjazd chłopaki kupowali zestawy z Maca bym wreszcie trafiła na zabawkę szczerbatka!
I ostatnią atrakcją był tam 15-sto minutowy film od Marvela w 4D. Prócz tego, że wystraszyłam się jak z siedzeń zaczęło wydobywać się powietrze, to było świetnie! Kurcze obejrzałabym jeszcze kiedyś coś podobnego ;w;
Cały pobyt w Londynie minął nam dość szybko. W sumie to wzięłam tam i farby i książkę do czytania, a na nic nie było czasu, bo wracałyśmy do domu około 19, jadłyśmy z godzinę kolację i potem zmęczone siedziałyśmy na internetach do późna, albo rozmawiałyśmy. (Jednego wieczoru udało nam się zobaczyć lisa, który podszedł prosto pod nasze okna~ Szkoda, że nie udało mi się zrobić zdjęcia, bo był prześliczny.)
Od czasu do czasu mała Danielle śpiewała z Yeni piosenki z Frozen.
A przez cały wyjazd chłopaki kupowali zestawy z Maca bym wreszcie trafiła na zabawkę szczerbatka!
Przed samym wyjazdem do Polski pojechalismy jeszcze do Leeds Castle
i uważam ten wypad za całkiem udany, ponieważ miło się spędza czas na świeżym powietrzu.
I tak chyba najlepiej bawiliśmy się na placu zabaw, który tam był.
Wszyscy 18 lat, a wstęp tylko do 14 roku życia. Ale weszliśmy, tacy z nas buntownicy.
i uważam ten wypad za całkiem udany, ponieważ miło się spędza czas na świeżym powietrzu.
I tak chyba najlepiej bawiliśmy się na placu zabaw, który tam był.
Wszyscy 18 lat, a wstęp tylko do 14 roku życia. Ale weszliśmy, tacy z nas buntownicy.
te kanapki w tle orz |
Ostatnim przystankiem przed Dover był Teatr Shakespeare'a, Galeria Tate Modern i przepłynięcie przez Tamizę. Nie wiem czemu, ale miałam wrażenie, że mam chorobę morską, co było bardzo dziwne, bo kiedy płynełam promem wszystko było ok? A tym razem próbowałam przespać całą podróż i prosiłam gdzieś cicho żebyśmy dobili już do brzegu, bo aż mi słabo było ;_;
Okazało się, że w drodze do Calais wcale nie było lepiej, ale przynajmniej wtedy złapało wszystkich, nie tylko mnie.
Po dotarciu do Polski strasznie dłużyła się podróż, wszyscy znajomi wysiadali z każdym następnym przystankiem i nie było nawet z kim porozmawiać ;w; Ogólnie to nie żałuję tego obozu.
Na samym początku miałyśmy jechać do Brighton, jednak ten obóz został odwołany no i w ostatniej chwili się zdecydowałyśmy na ten do Londynu.
Można powiedzieć, że stałam się trochę śmialsza jeśli chodzi o mówienie? Znaczy oczywiście, bałam się jakiś dłuższych rozmów, niektórzy Anglicy mieli taki straszny akcent i mówili tak szybko, że nie szło zrozumieć, ale co miałam kupić, kupiłam sama ~
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca.
Nie wiem, strasznie chciałam się tym z wami podzielić no i udało mi się.
Coś tam na pewno ominęłam, ale najważniejsze napisałam.
Teraz nie bede miec tematu na notki, ale coś jeszcze wymyślę :v
Do napisania :3
Okazało się, że w drodze do Calais wcale nie było lepiej, ale przynajmniej wtedy złapało wszystkich, nie tylko mnie.
Po dotarciu do Polski strasznie dłużyła się podróż, wszyscy znajomi wysiadali z każdym następnym przystankiem i nie było nawet z kim porozmawiać ;w; Ogólnie to nie żałuję tego obozu.
Na samym początku miałyśmy jechać do Brighton, jednak ten obóz został odwołany no i w ostatniej chwili się zdecydowałyśmy na ten do Londynu.
Można powiedzieć, że stałam się trochę śmialsza jeśli chodzi o mówienie? Znaczy oczywiście, bałam się jakiś dłuższych rozmów, niektórzy Anglicy mieli taki straszny akcent i mówili tak szybko, że nie szło zrozumieć, ale co miałam kupić, kupiłam sama ~
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca.
Nie wiem, strasznie chciałam się tym z wami podzielić no i udało mi się.
Coś tam na pewno ominęłam, ale najważniejsze napisałam.
Teraz nie bede miec tematu na notki, ale coś jeszcze wymyślę :v
Do napisania :3